Obserwatorzy

W zamknięciu. Kate Simants. Przedpremierowo


Wydawnictwo Muza S.A.
Stron: 512
Data wydania: 10.03.2021 r.

Ellie Power sprawia wrażenie zwykłej dziewiętnastolatki – mieszka z matką, z którą łączą ją dobre relacje, spotyka się z odpowiedzialnym, kochającym chłopakiem i ma przed sobą przyszłość rysującą się w jasnych barwach. Ale to idealne życie to tylko pozory.

Spokojna i sympatyczna dziewczyna pod osłoną nocy przemienia się w potwora. Wpada w furię, staje się agresywna i nieprzewidywalna. Christine, matka Ellie, przez lata wypracowała skuteczny, choć przerażający sposób panowania nad emocjami córki. Co wieczór zamyka na klucz drzwi od jej sypialni. Z troski o nią i ze strachu o siebie. Dla bezpieczeństwa ich obu.

Pewnego ranka Ellie budzi się przerażona. Zamek wyłamany od środka, ubłocone ubrania wciśnięte w kąt pokoju, ślady po drucie na skórze i rozmazana wizja ostatnich kilku godzin. Dziewczyna wie, że minionej nocy musiało się wydarzyć coś strasznego. Po raz kolejny. Rosnący niepokój potęguje fakt, że chłopak Ellie, Matt, zniknął bez śladu… Koszmar sprzed lat powraca ze zdwojoną siłą.


Thriller psychologiczny, który może się szczycić tym mianem. "W zamknięciu" to powieść, w której każdy z bohaterów ma jakieś tajemnice, coś ukrywa, a to ciekawie buduje klimat i napięcie. Główny wątek, czyli Ellie i jej alter ego Siggy, która jest tym złym wcieleniem, wypadł naprawdę dobrze, a sceny, w których dziewiętnastolatka nie może sobie przypomnieć, co się działo, jednak dowody świadczą o najgorszym, były najmocniejszą stroną tej książki. Spotkania z psychiatrą i zapis rozmów pozwolił mi wyłapać, co tak naprawdę się stało, a przynajmniej większość, ale nie mam żalu, bo stanowiły uzupełnienie tego, z czym zmaga się główna bohaterka. Ludzki umysł jest bardzo skomplikowany, nigdy nie wiemy jak, zareaguje na konkretne wydarzenia.

Najsłabiej wypadł główny śledczy Ben Mae, którego problemy prywatne trochę przyćmiły śledztwo. Z jednej strony miałam wrażenie, że chodzi o pokazanie i napiętnowanie rasizmu (Ben jest Koreańczykiem, co najbardziej odbija się na jego córce), jednak późniejsze wydarzenia kompletnie nie były z tym powiązane, więc tak do końca nie wiem, po co te wątki były ciągnięte i nawet nie będę zgadywała. Były to były, niestety momentami spowalniały akcję. Dodatkowym mankamentem było pokazanie tej historii jakby była kontynuacją czegoś wcześniej, a przecież to jednotomowa powieść. Trochę to wprowadza w błąd.

Ogólnie "W zamknięciu" jako całość bardzo mi się podobała i na pewno mogę ją polecić. Nie ukrywam, że największym atutem jest Ellie i to, co się dzieje wokół jej osoby. O reszcie musicie przekonać się sami.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Muza S.A.

Komentarze

  1. Tak pozytywnie bardzo zazdroszczę Ci lektury tej książki kochana. Sama też chcę ją bardzo przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne zdjęcie. :) A co do książki, to jeszcze się zastanowię. Trochę słabo, że główny bohater wypadl średnio.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się świetny thriller. Czytając opis w pierwszej chwili pomyślałam, że będą tam jakieś wątki paranormalne. Dobrze, że to nie to.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka jak najbardziej w moim typie. ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.