Obserwatorzy

"33 dni prawdy" Thomas Arnold

Wydawnicto Vectra
Cykl Adams & Ross (tom I)
Stron: 416


Po bardzo dobrym „Efektorze” postanowiłam poznać detektywa Davida Rossa od początku jego kariery. „33 dni prawdy” to pierwsza powieść, w której się pojawia.


Donna Jonson  spokojna kobieta, której ciało zostaje znalezione we wannie. Jedynym śladem mogącym rzucić światło na okoliczności jej śmierci staje się dwudziestoletnia fotografia, na której ta sama kobieta stoi w zakonnym habicie pośrodku grupki małych dzieci. Trop prowadzi do sierocińca, w którym pracowała przed wieloma laty. W czasie trwania śledztwa zaczynają ginąć kolejne osoby. Początkowo prosta sprawa z czasem komplikuje się i na światło dzienne wychodzą przerażające fakty. Dwaj detektywi z wydziału zabójstw – James Adams i David Ross — szybko uświadamiają sobie, że ostateczna prawda została przed nimi ukryta znacznie głębiej, niż na początku sądzili.



Powieść zaczyna się tajemniczo i od mocnego akcentu. Już pierwsze strony zapewniają dawkę adrenaliny, a potem jest tylko lepiej. Wydaje się, że po takim początku akcja powinna pędzić na łeb na szyję, ale tak nie jest. Miałam wrażenie, że toczy się w miarę jednostajnie, choć nagłych zwrotów i trupów na pewno w niej nie brakuje. Opisy autor potrafi tworzyć bardzo sugestywnie, jesteśmy cały czas w środku wydarzeń, razem z bohaterami przemierzamy podejrzane zaułki i ciemne ulice. Splot zdarzeń to przybliża, to oddala nas od prawdy, jaka kryje się za wydarzeniami sprzed lat. Co chwilę do głównego wątku dodawane są nowe, poboczne, kilka śledztw prowadzonych równocześnie i zero powiązań. Przynajmniej powierzchownie.



Na pierwszy plan wysuwa się doświadczony James Adams. To on i jego perfekcjonizm pozwalają na rozwiązanie sprawy do końca. James nie potrafi odpuścić, nie zostawia niedokończonego śledztwa nawet wtedy, kiedy szef decyduje o jego zamknięciu lub przesunięciu Adamsa do innego zadania. Ross najmłodszy w wydziale jednak już z pewnym doświadczeniem jest dla Adamsa dobrym partnerem. Widać różnicę między nimi, David dopiero się uczy. I to jest duży plus, ponieważ autor nie zrobił z niego od razu superśledczego, który wszystko wie, wszystko potrafi i w sumie nie bardzo ma jak się rozwijać.



Jednego przy powieściach Thomasa
Arnolda robić się nie powinno – zakładać co będzie następstwem pewnych zdarzeń, jakie będzie rozwiązanie, bo akurat takie tu pasuje. Na pewno będzie zupełnie inne, a akcja potoczy się w innym kierunku, niż zakładamy. Końcówka „33 dni prawdy” to jedno wielkie WOW! Gwarantuje, że takiego obrotu spraw nie można się spodziewać. Sięgając po tę kryminalną serię, zapewnicie sobie kilka godzin adrenaliny na wysokim poziomie. Wiem, że to jego druga książka, debiutu nie miałam okazji przeczytać (jeszcze), ale z ręką na sercu — warto zapamiętać to nazwisko. Tomas Arnold to naprawdę jeden z lepszych młodych polskich autorów.


Komentarze

  1. Skoro będzie Wow, to koniecznie muszę przeczytać.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znajdź czas :) Thomas Arnold to pseudonim, bo autor jest Polakiem :)

      Usuń
  2. Z tego typu książkami jest różnie ale warto dawać im szansę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podpisuję się pod Twoją recenzją w zupełności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba wspierać rodzimych pisarzy, a tych którzy dobrze piszą, tym bardziej :)

      Usuń
  4. Jakoś do kryminałów mnie nie ciągnie, ale ten zapowiada się obiecująco :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli szukasz fajnego kryminału polecam Arnolda :)

      Usuń
  5. Wstyd, ale pierwsze o tym słyszę, a uwielbiam kryminały. Pora nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, nie słyszałam do tej pory ani jednego słowa o tej książce, a widzę, że to coś idealnego dla mnie. Zdecydowanie dopisuję ją do listy wakacyjnych lektur :)
    Justyna z http://livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. O to chyba idealna książka dla mnie :) Opis mega mnie zaciekawił i mam nadzieję, że niedługo ją przeczytam :D
    Bardzo ładny blog, obserwuję ;)
    Pozdrawiam c; /~Kinga
    Unpredictabble ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, również bedę do Was zaglądała :)

      Usuń
  8. Zastanawiałam się nad tym tytułem, ale koniec końców wybrałam inny (jeszcze do mnie akurat nie dotarł :/). Ale ten tytuł też mnie zaciekawił. Nie czytałam nic tego autora i wypadałoby to zmienić :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa, który wybrałaś i będę czekała na Twoją opinię :)

      Usuń
  9. Brzmi naprawdę dobrze i kusisz, ale jednak nie dla mnie ten tytuł ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dodaję do wakacyjnej listy książek. :D
    Pozdrawiam, Alice

    OdpowiedzUsuń
  11. Nic mnie nie przekonało w opisie fabuły, a także główny bohater jest dla mnie do bólu typowy. Typowy przemądrzalec, myślący, że jest mądrzejszy od swojego przełożonego. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powiedziałabym, że jest przemądrzały i wie wszystko lepiej. Oczywiście, że Ross jest postacią niekoniecznie uległą, często ma własne zdanie i nie zawsze pokrywa się ono ze zdaniem "góry". Zdecydowanie nie jest postacią schematyczną, nie jest czysty i nie postępuje moralnie, ale ma ku temu powody - czy wystarczające, żeby usprawiedliwić pewne zachowania? Nie wiem, wszystko zależy od czytelnika. Nie zamierzam przekonywać Cię do zmiany zdania, masz własny gust :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  12. Wow zapowiada się bardzo dobrze. Kochana tak mnie zaciekawiłaś tą pozycją, że muszę poznać bliżej twórczość tego Pana :)

    Pozdrawiam Cię cieplutko,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobisz sobie odskocznię od fantastyki :) Również pozdrawiam :*

      Usuń
  13. Jeszcze nie znam tego autora, ale chętnie to zmienię. Fabuła mnie bardzo ciekawi i jeszcze to zaskakujące zakończenia. To zdecydowanie klimat jaki lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejny polski autor, którego warto promować :) Cały cykl jest świetny!

      Usuń
  14. Odpowiednia na spokojny letni urlop?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całym cyklem nie będziesz się nudził :) A trochę adrenaliny w spokojnym czasie nie zaszkodzi :D

      Usuń
  15. Bardzo lubię takie książki, więc zapisuję tytuł. Swoją drogą, świetna recenzja!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.