Obserwatorzy

"Strzyga" Aldona Reich. Patronat medialny. Przedpremierowo.

 
Wydawnictwo Vectra
Stron: 350
Data wydania: 26.02.2021 r.

Gdy w jednym z wrocławskich klubów zostają znalezione zwłoki mężczyzny ze zmasakrowaną twarzą, nikt się nie spodziewa, że historia miała swój początek dużo wcześniej, w zupełnie innym miejscu. Z przyczyn formalnych Duńczyk, a właściwie inspektor Marcin Sawczuk, zostaje odsunięty od sprawy, dlatego o pomoc prosi Tomasza Radwana. Dziennikarskie śledztwo, wspierane nieformalnie przez Duńczyka oraz hakera Trolla, sięga od niemieckiej Kolonii po białoruską granicę. Czy zamieszany w morderstwo biznesmen, zaginiona młoda Białorusinka, podobnie wyglądające i odnalezione przed laty w zupełniej innej części kraju zwłoki mają ze sobą coś wspólnego? Jak znaleźć mordercę, skoro nikt nie jest tym, za kogo się podaje?

Aldona Reich wrosła w ludowe legendy i jak dla mnie wychodzi jej to na dobre, bo nadal to coś nowego w literaturze. "Strzyga" to kolejna powieść z nadnaturalną, ale jakże żywą postacią w tle, do tego poprowadzona tak, by jak najwięcej namieszać. W którymś momencie byłam pewna, że już wiem kto i najważniejsze dlaczego, a jedynie co do motywu się nie pomyliłam. Dużo w tej książce tajemnic, chyba więcej niż w "Beboku", a że tym razem mamy większe miasto to i autorka mogła rozwinąć skrzydła. Nielegalne biznesy pod przykrywką wielkich firm, wielkie pieniądze, dzięki którym można ukryć prawdę i to, co mnie najbardziej poruszyło (bo akurat ten temat zawsze tak na mnie działa) prostytucja. Handel kobietami, traktowanie ich gorzej niż robactwa, zastraszanie, narkotyzowanie, oznaczanie, bo od chwili porwania zostają czyjąś własnością. Przerażający proceder, który nie traci na aktualności.


Na kartach "Strzygi" wracają znani nam z "Beboka"  bohaterowie. Tomasz Radwan, Lena Grabska, Marcin Sawczuk i Troll. Dziennikarz tym razem bardziej namiesza w swoim życiu prywatnym niż w śledztwie, bo choć dochodzenie do niewygodnej prawdy ma opanowane do perfekcji, to związek z Leną wydaje się być dla niego czarną magią.  Marcin Sawczuk odsunięty od postępowania ze względu na powiązania rodzinne, działa na własną rękę, wspierany zarówno przez Radwana jak i chyba najbardziej tajemniczą postać całego cyklu, geniusza komputerowego Trolla. I choć cała ekipa działa bardzo sprawnie, wkrótce pojawiają się kolejne zwłoki, a także legenda o kobiecie, która powstała z martwych. 

Okładka - obłędna! Sami przyznacie.

Za egzemplarz i możliwość objęcia książki patronatem medialnym dziękuję/wydawnictwu Vectra oraz Aldonie Reich.

Komentarze

  1. Chcę przeczytać tę książkę. Gratuluję patronatu.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję patronatu! Chciałabym się zapoznać z historią. A okładka jest po prostu FENOMENALNA!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście, okładka jest rewelacyjna. Gratuluję patronatu. Książka wydaje się bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.