Obserwatorzy

Zbrodnia po polsku. Aleksandra Rumin.

Wydawnictwo Initium
Stron: 288

 Na mieszkańców Warszawy pada blady strach, ponieważ na ulicach stolicy grasuje zabójca, który za cel obrał sobie młode kobiety.

Jego tropem podąża kiepsko opłacany, ale niezwykle dzielny kwiat polskiej policji. Członkowie specjalnej grupy dochodzeniowej, na czele ze steranym życiem komisarzem, który zasłynął schwytaniem aż trzech seryjnych morderców, harują dzień i noc, by powstrzymać niebezpiecznego maniaka. Mogą liczyć na pomoc szkolonego za granicą profilera, wschodzącej gwiazdy polskiej prokuratury, rzeszy ekspertów, a nawet hierarchów kościelnych oraz samego ministra spraw wewnętrznych i administracji, ale dochodzenie, niestety, stoi w miejscu. Kiedy w wyniku przecieku wychodzą na jaw drastyczne szczegóły zbrodni, rozpętuje się medialna burza, a "góra" domaga się natychmiastowych wyników. Czy niestrudzonym stołecznym policjantom uda się złapać zwyrodnialca, zanim życie straci kolejna niewinna kobieta?

"Zbrodnia po polsku" nie rozśmieszyła mnie tak jak inne książki Aleksandry Rumin. Nie mogę jej zarzucić braku humoru, czy złego wykorzystania stereotypów, które w tak charakterystyczny dla siebie sposób wyolbrzymia i wyśmiewa, po prostu tym razem nie trafiła do mnie tematyka. Policja. Temat tak często obśmiewany, że już czuję przesyt, głównie dlatego tak ciężko szła mi lektura.

Obiektywnie na pewno wielu osobom przypadnie do gustu. Autorka jest bardzo dobrym obserwatorem, co widać w zachowaniach jej bohaterów, ich wypowiedziach, często nawet wyglądzie. Nie boi się bawić tymi nie do końca pozytywnymi cechami, które w jakiś sposób definiują, akurat w tej powieści funkcjonariuszy, w oczach innych. Czy słusznie? Jak mówi przysłowie, wyjątek stanowi regułę, więc warto przyjrzeć się przywarom okiem autorki.

Mnie podobała się najmniej ze wszystkich dotąd wydanych, ale czy tak będzie z każdym czytelnikiem? Nie sądzę, warto się przekonać.

Komentarze

  1. Czytałam już dużo zachęcających opinii o tej książce, ale mnie najzwyczajniej w świecie do niej nie ciągnie.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nic tej Autorki nie czytałam. Od jakiego tytułu powinnam zacząć?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.