Cherub. Przemysław Piotrowski.
Stron: 640
Data wydania: 12.11.2020 r.
"Cherub" ostatnia z trylogii związanej z Igorem Brudnym oraz sierocińcem sióstr hieronimek. Autor już w poprzednich częściach pokazał, że stawia na nieoczywiste rozwiązania oraz nagłe zwroty akcji i w "Cherubie" również ich nie zabrakło. Mamy tu głównie świat darknetu z przerażającymi filmami typu snuff, kluby BDSM, a wszystko w jakiś sposób połączone z zabójstwem znanego prokuratora oraz samym komisarzem Brudnym.
Zielonogórskie lato przerywa kolejna zbrodnia. Prokurator Brunon Kotelski zostaje bestialsko okaleczony i zamordowany. W tym samym czasie komisarz Igor Brudny otrzymuje pamiątkę z przeszłości.
Pod nieobecność emerytowanego inspektora Romualda Czarneckiego sprawę przejmuje prokurator Arleta Winnicka. Zainscenizowane miejsce zbrodni, wybór ofiary i brak śladów nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Morderca jest brutalny, nieprzewidywalny i świetnie panuje nad sytuacją. Bardzo szybko daje śledczym do zrozumienia, że żadne z nich nie może czuć się bezpieczne. Szykuje się najtrudniejsza sprawa w ich karierze.
W "Cherubie" jest mniej krwi, za to bardziej rozbudowane są wątki poboczne mające duży wpływ na fabułę. Mam namyśli głównie darknet i środowisko osób lubiących się w BDSM. Oba autor przedstawia bardzo wiarygodnie i choć wszystko dla ludzi, to momentami od opisów przechodziły mnie dreszcze. Z filmami gdzie pokazywane jest zabójstwo czy gwałt na żywo, a czasem pod instrukcje spotkałam się raz, niestety nie pamiętam w jakiej książce, więc nadal jest to temat dla mnie nowy, więc z tym większym zainteresowaniem przewracałam kolejne strony.
Mam w planach tą trylogię już od jakiegoś czasu i mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się sięgnąć chociażby po pierwszą część.
OdpowiedzUsuńMam w planach i tę i Sforę, Piętno już czytałam :)
OdpowiedzUsuń