Obserwatorzy

"Gaz do dechy" Joe Hill

Wydawnictwo Albatros
Stron: 512
Data wydania: 16.09.2020 r.

Wyjęci spod prawa motocykliści uciekający przez pustynię przed upiorną cysterną…  Wizyta młodych ludzi w wesołym miasteczku, która wcale nie kończy się wesoło… Uchylone drzwi do świata cudów, które okazują się furtką dla namacalnego zła… Podróż pociągiem w niecodziennym towarzystwie… Media społecznościowe, które nikogo nie uratują przed zombi… Bibliotekarz dostarczający najświeższe lektury umarłym… I wreszcie lot, podczas którego ludzie nieakceptujący się nawzajem zaczynają ze sobą rozmawiać – nieco za późno.

Od klasycznych horrorów, przez fantasy, S-F, thriller psychologiczny, po prozę obyczajową z silnym akcentem politycznym – różnorodność opowiadań w tym zbiorze jest niezwykła. Ale wszystkie dotykają najgłębszych ludzkich sekretów i wydobywają na światło dzienne nasze mroczne słabości i lęki.

„Gaz do dechy” to moje pierwsze spotkanie z piórem Joe Hilla i nawet gdybym nie wiedziała, że to krew z krwi Stephena Kinga, to czuć w opowiadaniach styl mistrza grozy. W końcu żyć z horrorem pod jednym dachem i nim nie przesiąknąć chyba nie sposób ;)

Zbiór „Gaz do dechy” to trzynaście bardzo różnych opowiadań, od naprawdę mrożących krew w żyłach, do mocno przeciętnych, ale i tak mających w sobie potencjał. Czytając poszczególne, ma się wrażenie, jakby pisała je nie jedna, a kilka osób. Styl właściwie podobny, ale koncepcja, motywy, gatunki to kompletny miszmasz, właściwie każde z nich utrzymane w innym klimacie. I groza (Gaz do dechy) i osobliwa mieszanka strachu z obrzydzeniem (W wysokiej trawie), nadnaturalne wątki (Mroczna karuzela — trochę podobna do Joylandu), trochę fantastyki, apokalipsy, lekka doza kryminału. Wszystkiego po trochu. 

Jako że nie znam Joe Hilla, nie nastawiałam się na nic konkretnego, a dostałam ciekawą, bo różnorodną próbkę możliwości autora. Nie zamyka się on na eksperymenty, nie ogranicza, co jak dla mnie wychodzi na plus — w ogólny rozrachunku.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Albatros.

Komentarze

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.