Obserwatorzy

Obsesja. Adrian Bednarek.

Wydawnictwo Novae Res
Cykl: Oskar Blajer (tom II)
Stron: 544
Data wydania: 02.09.2020 r.

Siedem lat po opuszczeniu kliniki psychiatrycznej życie Oskara Blajera wreszcie wkracza na właściwe tory. Kupił nieduży dom pod miastem, jego książki znajdują się na listach bestsellerów, sprawia wrażenie człowieka sukcesu.

Jednak to tylko fasada stworzona na potrzeby świata zewnętrznego. Wychodząc z kliniki, nieświadomie podpisał dokument obligujący go do regularnych sesji terapeutycznych u doktor Marty Makuch. Młoda lekarka jako jedyna nie wierzy, że Oskar jest wyleczony. I ma rację: Blajer nigdy nie pogodził się ze śmiercią Luizy. Jej brak doskwiera mu coraz bardziej, a próba zastąpienia ukochanej inną kobietą omal nie doprowadza do tragedii. Mężczyzna wyciąga wnioski i układa plan, mający ostatecznie wypełnić pustkę po Luizie. Zrobi wszystko, żeby osiągnąć swój cel, nawet jeśli ceną za jego spokój będzie ludzkie życie…


„Obsesja” jest drugim tomem z cyklu o Oskarze Blajerze. Trochę inna, ale dzięki temu autor uniknął powtarzalności. Mamy tu nie tylko zbrodnię, bo tak, ona też tu jest, ale przede wszystkim człowieka napędzanego obsesją, namiętnością, czymś, bez czego nie może żyć, bez czego staje się pusty, czymś, co nadaje sens każdemu dniu. W „Obsesji” właściwie każdy z głównych bohaterów ma taki bodziec, który go napędza, dla Oskara to Luiza, która, choć nie żyje, dla niego nie umarła, dla pani psycholog Marty to pacjenci, z którymi pod przykrywką nowoczesnych metod leczenia prowadzi niebezpieczne gry, a także Mela, Kobra czy Skawiński — każdy z nich ma inną motywację, mniej lub bardziej balansującą na granicy prawa, ale kiedy cel jest już blisko, czy warto zaprzątać myśli potencjalnymi konsekwencjami? 

Fabuła „Obsesji” jest ciekawie poprowadzona, różne wątki splatają się, bo dać początek kolejnym. W pewnym momencie miałam wrażenie, że Oskar jednak ma więcej szczęścia niż faktycznie sprytu w planowaniu, ale życie właśnie z dziwnych zbiegów okoliczności się składa, więc czemu nie? Do powieści autor wprowadził nową postać, której tożsamości nie zdradzę, ale mam wrażenie, że będzie czarnym koniem kolejnego tomu. Tak przynajmniej zapowiada końcówka, sztos!

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

Komentarze

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.