Obserwatorzy

Lockdown. Robert Ziębiński. Przedpremierowo.

Wydawnictwo Kobiece
Stron: 408
Data wydania: 2.09.2020 r.

W zdominowanej przez pandemię rzeczywistości zdeterminowana matka złamie każdą zasadę, żeby ocalić życie dziecka. Olga ma wszystko. Pieniąddze, wielki dom, firmę oraz córkę, którą kocha nad życie. Za miesiąc otworzy swój najnowszy biznes – gigantyczną galerię handlową w stolicy. Nigdy nie była ryzykantką. Zawsze potrafiła działać tak, by nic nie stracić. Jest piątek. Olga dowiaduje się, że ktoś uprowadził jej córkę Dominikę. Porywacz żąda zapłacenia dziesięciu milionów euro do poniedziałku. Zdobycie tych pieniędzy nie byłoby dla Olgi wielkim problemem, gdyby nie lockdown. Odcięta od bankowych kont musi znaleźć sposób na zdobycie pieniędzy.

Na ulicach wybuchają zamieszki, a wirus zbiera śmiertelne żniwo. Zaczyna się rozpaczliwy wyścig z czasem. Olga będzie musiała wniknąć do przestępczego świata warszawskich gangsterów. Tylko tam może dostać to, czego szuka.

Z tej powieści byłby ciekawy film, bo „Lockdown” jest momentami bardzo w amerykańskim stylu, krótki czas akcji - 72 godziny, a w tym gangi, pościgi i główni bohaterowie, którzy, choć są o włos od śmierci, potrafią się odratować. Takie Hollywood na kartach powieści, ale to nie wada, bo dzięki temu książkę świetnie się czyta. Główny wątek, czyli akcja ratunkowa Dominiki, przeplatana jest krótkimi wzmiankami z pandemicznej rzeczywistości szarych obywateli. Z nich wyłania się obraz totalnego chaosu — działania służb, które nie mając konkretnych wytycznych, po prostu strzelają na oślep, ludzie ogarnięci paniką wychodzą na ulicę, drobni przestępcy chcący wykorzystać zamieszanie spowodowane wirusem napadają na nieczynne galerie handlowe. Właśnie te krótkie obrazy tworzą klimat powieści, a potencjał, jaki niesie zagrożenie i zamieszanie spowodowane tajemniczą chorobą, autor wykorzystał do maksimum. Zamienił cywilizowaną stolicę Polski w miasto totalnego bezprawia, powiedziałbym, że w dość wiarygodny sposób.

„Lockdown” nie jest powieścią o Covidzie, czy innym wirusie, ale totalnie apokaliptyczną wizją upadku miasta i cywilizacji. I nawet miliony na koncie nie są w stanie nic zmienić. Polecam!

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu.

Komentarze

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.