Obserwatorzy

Dom na kurzych łapach. Sophie Anderson.


Wydawnictwo Young
Stron: 328
Data wydania: 29.01.2020 r.

„Dom na kurzych łapach” zachwyca wszystkim — od okładki (najpiękniejsza okładka w tym roku) po samą historię, choć do młodej Marinki trudno poczuć sympatię od pierwszej strony. 
Trudno, ponieważ dziewczynka jest bardzo egoistyczna, nie widzi, albo nie chce widzieć, że Babcia bardzo się dla niej stara, choć o rozpieszczaniu nie ma mowy. Starsza Jaga przygotowuje młodszą do pełnienia funkcji Strażniczki Bramy — kobiety, która pomaga zakończyć zmarłym wędrówkę po ziemi i przenieść ich w gwiazdy. Jednak dwunastoletnia Marinka ma na siebie zupełnie inny plan, co wkrótce sprowadza na nią ogromne kłopoty.


„Dom na kurzych łapach” przenosi w zupełnie inny świat, świat baśni, legend, w którym sławna Baba Jaga nie jest czarownicą gotującą (niegrzeczne) dzieci w kotle, a kimś, kto pomaga, przynosi ukojenie. Sam obrzęd przeprowadzania dusz jest niesamowicie plastycznie opisany — widzimy płot z kości oraz czaszki, w których palą się świece. Czujemy zapach barszczu, słyszymy śpiewy, historię zmarłych. Po prostu magia! Tylko w baśniach można się tak poczuć.




Poza tymi akcentami ta powieść ma również inny wymiar. Pokazuje, czym jest prawdziwa przyjaźń, poświęcenie, dbanie o drugą osobę. Nasza młoda bohaterka tego nie widzi, jest krnąbrna, samolubna i to sprowadza na nią problemy. Jednak z drugiej strony to tylko dziecko, które pragnie akceptacji, „normalnego” życia, rodziny, szkoły, przyjaciół. A Baba Jaga ją tego pozbawia, bo ród Jagów nie bata się z żywymi, a zmarłymi. To zgubienie, nieporadność i egoizm Marinki najlepiej widać, kiedy zostaje sama, kiedy musi zacząć radzić sobie bez babci. Czy dziewczyna podoła zadaniu Strażniczki, a może wybierze swoją drogę? Czy nauczy się samodzielności i odpowiedzialności? Sprawdźcie koniecznie! Ta książka jest niezwykła. Jak ja bym chciała mieć taki Dom na kurzych łapach...

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Young.

Komentarze

  1. Z tą najpiękniejsza okładką tego roku bym się wstrzymała. Mamy dopiero początek roku😉. Książkę z chęcią sprawdzę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym razem, nie jest to mój gatunek czytelniczy. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.