Obserwatorzy

Moje opowiadanie ;)


W okolicach Bożego Narodzenia wzięłam udział w konkursie na opowiadanie kryminalne w klimacie świątecznym :) Ciekawe czy się Wam spodoba? :) Niedługo zostanie opublikowane na stronie organizatora, czyli Wydawnictwa Zysk, dlatego myślę, że mogę się nim podzielić. Nie nie jest żadnym ze zwycięskiej trójki, ale i tak je lubię :)

Zawsze lubiła grudzień. Dla niej było w nim coś magicznego. Coś, czego nawet tłumy ludzi w sklepach nie potrafiły zepsuć. Choinki, światełka, w kółko puszczane Last Christmas — kochała to, więc teraz idąc chodnikiem, uśmiechała się do siebie, do wystaw, do obcych ludzi. „Gdyby tylko spadł śnieg...” pomyślała, poprawiając rude włosy, które wiecznie opadały jej twarz. Niespodziewanie, jakby nieśmiało zaczęły zlatywać drobne białe płatki. Stanęła na rogu ulic, patrząc w niebo. Szczęście. To była jej ostatnia myśl, nim nieprzytomna upadła na zmarzniętą ziemię.
Krótko przed północą wsunął klucz do zamka i delikatnie nim przekręcił. Drzwi otworzyły się z cichym skrzypnięciem, a przytłumione światło zalało przedpokój. Najciszej jak potrafił, zdjął buty, odwiesił płaszcz i przeszedł do pokoju. Fotokomórka nie wykrywszy ruchu, wydała krótkie pyknięcie, po czym światło zgasło. Mrok i cisza, jak on to lubił, bał się jedynie krzyku, ale tu, w tym mieszkaniu miał pewność, że więcej go nie usłyszy. Spojrzał na niedomknięte drzwi sypialni i się uśmiechnął. Ona tam była i na pewno na niego czekała.
Przeszedł krótkim korytarzykiem i stanął w progu sypialni. Światło księżyca wpadało przez niezasłonięte okno. Zapomniał o tym, błąd, ale mając przy sobie taką kobietę, zapominał o całym świecie. Leżała na łóżku. Jej skóra przybrała lekko żółtawy odcień i teraz dość wyraźnie kontrastowała z bielą pościeli, ale to nic, jeszcze jakiś czas nie będzie miało to żadnego znaczenia. Zbliżył się, czując narastające w nim podniecenie, popatrzył na rozrzucone na poduszce rude pukle, nawinął jeden na palec i patrząc w niewidzące oczy kobiety, szepnął — Jestem. Byłaś grzeczna?

Komentarze

  1. Brrr... Przeszly mnie ciarki...
    Dobre! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki : Na więcej raczej mnie nie stać :D

      Usuń
  2. Kochana masz niezwykły talent. Potrafisz budować taki klimat, że aż normalnie poczułam się j, akbym była naocznym świadkiem całej sytuacji. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Bardzo się starałam "zrobić" klimat :)

      Usuń
  3. Jak mogłaś urwać w taki mmomencie? To nadaje się na powieść.. Na prawdę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :) Talentu na powieść brak ;)

      Usuń
  4. Nie ładnie kończyć w takim momeńcie. Świetny klimat zbudowałaś.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ktoś może dopisać resztę :D

      Usuń
  5. Super Ci wyszło to opowiadanie, tak krótkie, a tak pełne treści, nawet udało Ci się stworzyć niepokojący klimat. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był limit znaków - maks 1500, więc musiało być krótkie :) Na klimacie najbardziej mi zależało i bardzo się cieszę, że to wiadać :)

      Usuń
  6. Świetne opowiadanie. Szkoda, że nie ma ciągu dalszego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma :) I pewnie nie będzie, ale może napiszę inne ;)

      Usuń
  7. Opowiadanie fajnie napisane, ale też niepokojące. Byłoby dobrym wstępem do powieści. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmiałam się, że to potencjalny prolog ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.