Lennart Malmkvist i osobliwy mops Buri Bolmena. Lars Simon.

 

Wydawnictwo Initium
Stron: 480
Data wydania: 14.11.2019 r.

„Lennart Malmkvist i osobliwy mops Buri Bolmena” nie da się zaszufladkować, bo to powieść przygodowa z elementami fantastycznymi, pełna humoru i z niecodziennymi bohaterami. Mnie kupiła!

Książkę, mimo że jest dość gruba czyta się błyskawicznie, a zawiodło mnie tylko jedno — nie jest to powieść jednotomowa, a I tom serii. Główny bohater Lennart Malmkvist wiedzie spokojne życie, ma stabilną pracę, którą lubi, mieszka sam, dzięki czemu nikt go nie ogranicza. Niespodziewanie otrzymuje spadek od znajomego, starszego pana Buri Bolmena i staje się właścicielem sklepu z magicznymi przedmiotami oraz gadającego... mopsa. Wkrótce okazuje się, że to nie koniec niespodzianek, a Lennartowi zaczyna grozić niebezpieczeństwo. Czego Buri mu nie powiedział?

„Lennart Malmkvist i osobliwy mops Buri Bolmena” jest naprawdę pełna niespodziewanych zwrotów akcji, choć początek kompletnie na to nie wskazuje. Powieść toczy się raczej spokojnie, leniwie, aż nagle zostajemy wciągnięci w nieprawdopodobną intrygę z pogranicza świata realnego z tym kompletnie oderwanym od rzeczywistości. Jest magia w dosłownym tego słowa znaczeniu, czarne zwoje strażników talizmanu, mandale, rozmowy ze śmiercią i oczywiście z mopsem, którego ironiczne komentarze wywołują uśmiech :) Główny bohater Lennart początkowo robi wszystko, by pozbyć się swojego „dziedzictwa”, jednak jest już za późno i nie ma szans na wyplątanie się z tej przedziwnej historii. 

Żałuję, że powieść się kończy i to w takim momencie! Pozostaje mi czekać na to, co będzie dalej — oby nie za długo. Polecam!

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Initium.