Obserwatorzy

Jedyne dziecko. Sarah A. Denzil

Wydawnictwo Filia
Stron: 400
Data wydania: 14.08.2019 r.

W jednej chwili doskonałe życie Kat Cavanaugh rozpada się w drobiazgi. Mignięcie żółtej sukienki jej córki, jasne włosy opadające na jej ukochaną twarz. Szloch dobywający się z głębi złamanego serca matki…

Kat doświadcza najgorszego koszmaru każdego rodzica, gdy ciało jej jedynego dziecka zostaje znalezione bez życia w zarośniętym, opuszczonym kamieniołomie.
Rozpaczliwie usiłując dowiedzieć się, co tak naprawdę się stało, Kat przestaje ufać nawet najbliższym osobom. Stopniowo odkrywa elementy przerażającej układanki, przez co zaczyna jej grozić śmiertelne niebezpieczeństwo. 


„Jedyne dziecko” nie zawiodło mnie tak jak i poprzednia książka autorki, czyli „Morderczyni". Sarah A. Denzil nie pisze typowych kryminałów czy thrillerów, gdzie najważniejszy jest trup, morderca i motyw. Ona bardziej skupia się na emocjach bohaterów, na psychologicznej stronie tego, co mogło spowodować taka, a nie inną decyzję, wchodzi głęboko w ludzki umysł, analizuje przyczyny i skutki. W „Jedynym dziecku” ważniejsze od samej śmierci Grace jest to co dzieje się później, każda myśl Kat, że być może to jej wina, bo okazuje się, że kompletnie nie znała własnej córki? Czy mogła jakoś zmienić bieg wydarzeń? Czy przeszłość matki rzutowała na relacje z córką?



W „Jedynym dziecku” znajdziemy znane motywy szkoły — prześladowania rówieśników, przymykania oczu nauczycieli, jednak Sarah A. Denzil ma swój własny styl i snuje powieść w sposób, który intryguje, dlatego mnie te „utarte szlaki” nie przeszkadzały. Napięcie raz wzrasta, raz opada, od momentu śmierci, aż do pogrzebu Grace, codzienność Kat przypomina huśtawkę, z jednej strony kobieta próbuje stworzyć pozory normalności, z drugiej dręczą ją pytania o ostatnie godziny życia córki, na które szuka odpowiedzi na własną rękę. Co odkryje? Sprawdźcie.

Tak jak pisałam na początku, mnie ta książka nie rozczarowała, choć momentami akcja rzeczywiście mogłaby toczyć się szybciej. Mam nadzieję, że sami się przekonacie :)

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Filia.

Komentarze

  1. Książka reprezentuje mój ulubiony gatunek literacki, więc będę ją czytała, aczkolwiek martwi mnie ta powolna akcja. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Od jakiegoś czasu mój ulubiony gatunek :) Z chęcią przeczytam jak znajdę czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie napisana recenzja i jeszcze to zdjęcie

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie przekonałaś mnie, by spróbować tej książki. Chętnie się w nią wgryzę i sama się przekonam, czy jest taka dobra :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.