Zimny kolor nieba. Magdalena Majcher

Wydawnictwo Pascal
Stron: 432
Data wydania: 19.06.2019 r.

„Zimny kolor nieba” kolejna książka Magdaleny Majcher, w której nie brakuje emocji, trudnych i ważnych tematów, rodzących się pytań, czy teorii o to, co ja bym zrobiła? Czy moje decyzje byłby inne?

Gabriela, córka Marcjanny, Kresy zna tylko z nostalgicznych opowieści matki i babki. Nie tęskni za tym, co utracone, bo jej dom jest na Pomorzu. Brakuje jej jednak ojca, o którym matka nie chciała nawet rozmawiać. Kiedy poznaje prawdę, nie chce mieć nic wspólnego ze swoją rodziną. Wiąże się z mężczyzną, który zmienia jej życie w piekło. Każdy kolejny dzień przepełniony jest strachem i niepewnością. Gabriela nie traci jednak nadziei, że jej życie się zmieni.

W „Zimny kolor nieba” wątkiem głównym jest przemoc domowa, a autorka skupiła się na każdym detalu, który czytelnik musi poznać, aby zrozumieć, dlaczego Gabrysia, kobieta niezależna, z własnym poglądami, tak skrajnie różnymi od tych sprzed a po małżeństwie ze Sławkiem, stała się ofiarą. W jak sprytny i perfidny sposób mężczyzna stopniowo odcina Gabrielę od rodziny, znajomych, przyjaciół, jak zaczyna uzależniać ją od siebie, do tego stopnia, że Gabriela jest przekonana, że bez niego zginie. Jak bardzo prawdziwe jest stwierdzenie: na zmiany nigdy nie jest za późno? Sprawdźcie sami, bo myślę, że zakończenie bardzo Was zaskoczy. 

Mówi się, że pozytywną recenzję łatwiej napisać, bo dobre słowo nie szuka uzasadnienia. Niestety nie jest to do końca prawdą, a patrząc na niektóre opinie, dochodzę do wniosku, że pisząc o autorze czy jego twórczości tylko dobrze, niekiedy można wyrządzić mu krzywdę, więc co zrobić, by oddać to, co się czuje i nie przesadzić? Szukać na siłę czegoś, do czego można się przyczepić? Wynajdować mankamenty? Mam wrażenie, że właśnie tak się dzieje przy okazji ostatnich książek Magdaleny Majcher dlaczego? Nie wiem. Ja nie znalazłam w „Zimnym kolorze nieba” czy „Obcym powiewie wiatru” niczego co byłoby na nie, dlatego szczerze polecam i czekam na finał tej sagi.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Pascal.