Obserwatorzy

Skradzione dziecko. Sanjida Kay.

Wydawnictwo W.A.B.
Stron: 352
Data wydania: 24.04.2019 r.


Skradzione dziecko - thriller psychologiczny czy obyczajówka z dreszczykiem? Nadal ciężko mi jednoznacznie stwierdzić, bo wątków osobistych jest wiele i są rozbudowane, jednak żeby zrozumieć, czego boją się bohaterowie, trzeba ich dobrze poznać, prawda? 

Zoe Morley i jej mąż Ollie po długim oczekiwaniu na dziecko, zostają przybranymi rodzicami maleńkiej Evie. Ich radość nie ma granic. Po kilku latach wydarza się cud – rodzina powiększa się o kolejne dziecko, tym razem ich własne. Gdy Ben kończy dwa latka, Evie zaczyna znajdować dziwne listy i prezenty. Ich autor twierdzi, że jest jej biologicznym ojcem i nie cofnie się przed niczym, by odzyskać dziecko, które zostało mu skradzione…


Temat, który autorka poruszyła, czyli adopcja dziecka, jest wręcz idealny na fabułę thrillera i został on wykorzystany do maksimum, docierając do punktu kulminacyjnego, czyli porwania Eve mamy przynajmniej kilku potencjalnych sprawców, których niestety z kartki na kartkę musimy eliminować. Cały czas więc zostaje pytanie, kto i czy Evy uda się uratować? Napięcie jest stopniowane, przez pierwszą część książki można powiedzieć, że właściwie nic się nie dzieje, ale nie do końca tak jest. To czas, kiedy poznajemy rodzinę Morleyów, ich decyzję o adopcji, późniejszą euforię, kiedy dziecko się pojawia, aż do najzwyczajniejszej codzienności, która dopada każdego z nas, brak czasu na własne pasje, uwiązanie, chęć zmian, ale wyrzuty sumienia, czy ja aby nie zaniedbuję własnych dzieci? Nic tu nie jest pozostawione przypadkowi, kolejne wątki są dopracowane, a wydarzenia poprzedzające punkt kulminacyjny skutecznie odwracają uwagę od tego, co za chwilę nastąpi. 


„Skradzione dziecko” czytało mi się bardzo dobrze, ciekawa fabuła, interesujący i bardzo ludzcy bohaterowie, a do tego miejsce akcji — tajemnicze i budzące grozę, ale jednocześnie wzbudzające zachwyt wrzosowiska sprawiają, że możemy zapomnieć o całym świecie. Ja na kilka godzin zapomniałam, że jestem u siebie w domu, dlatego szczerze polecam!

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu W.A.B.

Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna recenzja 😊 Czuję, że to książka dla mnie 😍

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka reprezentuje gatunek, który najbardziej lubię, więc sięgam po nią w ciemno. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.