Obserwatorzy

"Bezcenny dar" Jim Stovall

Wydawnictwo Replika
Stron: 204 

Tłumaczenie: Tomasz Fortuna

Data wydania: 15.01.2019 r. (wydanie II)

Rzadko piszę o książkach, że są piękne, do tej pory zdarzyło się to przy „Strażniku rzeczy zagubionych” oraz „Teatrze pod Białym Latawcem” dlaczego? Chodziło o przesłanie, jakie te książki niosą, nie inaczej jest przy „Bezcenny dar”, bo ta niepozorna powieść jest piękna.

Kiedy Red Stevens umiera, wszyscy członkowie jego rodziny jednoczą się w zachłannym oczekiwaniu na wielomilionowy spadek. Okazuje się jednak, że bogaty staruszek miał swoim bliskim do przekazania coś znacznie cenniejszego niż pieniądze… Młody Jason otrzymuje od swojego stryjecznego dziadka szereg instrukcji, jeżeli mężczyźnie uda się wykonać wszystkie zadania, na końcu drogi czeka na niego bezcenny dar.



Jak często słyszymy, że pieniądze szczęścia nie dają? Hmm w ciągu całego życia pewnie niezliczoną ilość razy, jednak ile razy bierzemy sobie tę radę do serca? No cóż, tu pewnie zdania będą podzielone, a „Bezcenny dar” dość dobitnie uświadamia, że w życiu liczy się coś więcej. Łatwo mówić komuś, kto nie martwi się o finanse prawda? Jason pieniądze miał, były dla niego jak oddech — kiedy ich brakowało, po prostu brał wdech, któż by tak nie chciał? Jednak pośród 12 zadań, po jednym na każdy miesiąc roku, jakie zostawił mu w testamencie Red, Jason spotkał ludzi, którzy brali z dziś coś więcej niż tylko dobra materialne. Podczas realizacji zadań sama niejednokrotnie zastanawiałam się, jakie one mają odniesienie w stosunku do mnie? Czy przypominam bardziej Jasona, czy ludzi, których spotyka? 


Główny bohater przechodzi w ciągu roku niesamowitą przemianę, dostaje, kolokwialnie mówiąc „obuchem w łeb". Zaczyna widzieć więcej niż czubek własnego nosa, odkrywa najprostsza z prawd — jeżeli nie potrafisz cieszyć się małymi rzeczami, wielkie też nie będą cię cieszyć. Jak łatwo o tym zapominamy, codziennie goniąc się z czasem i próbując złapać nieuchwytne, wybiegamy daleko w przyszłość, tracąc to, co dzieje się tu i teraz. Jason dostał prawdziwą szkołę życia, która zmieniła go z egoisty, w kogoś, kto potrafi współczuć, pomóc, zainteresować się drugim człowiekiem. Mówi się, że słowa mają moc zmieniania ludzi i w przypadku tej książki sprawdzają się idealnie.


„Bezcenny dar” jest powieścią dla każdego, jej uniwersalny przekaz wpisuje się w życie każdego z nas, zwłaszcza teraz, kiedy żyjemy w niesamowitym pędzie, a warto zwolnić i spróbować dojrzeć coś więcej. Co? Przeczytajcie ją i sami sobie odpowiedzcie, czego w Waszym życiu brakuje najbardziej. Serdecznie polecam!

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Replika.

Komentarze

  1. Uniwersalny przekaz bardzo kusi :) będę musiała przeczytać :)

    Pozdrawiam,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mądra książka, również polecam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam, czytałam... ale jeśli mam być szczera to nie utkwiła mi w pamięci ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tę książkę chcę przeczytać już od bardzo dawna, cieszę się, że wydawnictwo Replika wydało ją ponownie, bo to stare wydanie już jest nie do dostania ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. Będę ją miała na uwadze ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.