Obserwatorzy

"Spełnione życzenia" Karolina Wilczyńska


Wydawnictwo Czwarta Strona
Stron: 272
Data wydania: 30.10.2018 r.

„Spełnione życzenia” - kilku bohaterów, kilka różnych historii. Elwira i Damian szczęśliwi młodzi ludzie, którzy jedyne czego pragną to zostać rodzicami, niestety los zdecydował inaczej i odebrał Elwirze możliwość zostania matką. Krystyna opiekuje się swoimi wnukami, które są dla niej całym światem. Tadeusz pracownik dobrze prosperującej firmy budowlanej, notorycznie zdradzający żonę Małgorzatę. Pracoholik Zbyszek, dla którego rodzina jest zawsze na drugim miejscu. Daniel i jego partner, o którym chce, ale boi się powiedzieć rodzicom oraz dwoje nastolatków poważnie chory Bartek i jego dziewczyna Natalia. Dla kogo zaświeci pierwsza gwiazdka, która spełnia życzenia?

„Spełnione życzenia” przypomina trochę historię o dziewczynce z zapałkami. Motywem, który łączy wszystkie postaci występujące w powieści, jest właśnie drobna dziewczynka, która stoi pod centrum handlowym. Żebraczka? Zagubiona? Sierota? A może Anioł w ludzkiej skórze? Karolina Wilczyńska pokazała, że w grudniu, w przededniu świąt Bożego Narodzenia wszystko jest możliwe, choć trzeba uważać, czego sobie życzymy. Wbrew okładce ta książka nie opływa słodyczą, ale w ostateczności jest przepełniona dobrem.


Spośród wszystkich historii, jakie autorka opisała, mnie najbardziej poruszył los dwójki rodzeństwa, którymi opiekuje się babcia Krystyna. Bieda nie jest im obca, tak samo, jak i zapach alkoholu z ust mamy. Babcia daje im to, czego od rodzicielki nigdy nie dostały — miłość, ciepło i opiekę. Krystyna dorabia sprzątaniem u młodego małżeństwa Elwiry i Damian, którzy mają wszystko — piękny dom, świetnie prosperującą firmę, jedyne czego im brak to śmiechu i tupotu małych stóp. Drugą chwytającą za serce był los chorego Bartka i całkowicie oddanej mu dziewczyny Natalii. Bycie nastolatkiem to czas, kiedy powinno się cieszyć życiem, umawiać na randki, przeżywać pierwsze rozczarowania i świętować małe sukcesy, jednak dla Bartka to czas, kiedy z tym dopiero co zaczętym życiem przychodzi się żegnać. Ta Wigilia będzie dla wszystkich dniem, który wywróci ich życie do góry nogami.


Karolina Wilczyńska przekazuje w prosty sposób to, o czym niejednokrotnie zapominamy, że najważniejszy w życiu jest drugi człowiek, ten, którego na co dzień może nie doceniamy, nie zauważamy, bo przecież jest od zawsze i na zawsze, ale czy na pewno? „Spełnione życzenia” zostawiło mnie z pytaniem, czy warto? Czy warto gonić, spieszyć, ciągle być w biegu? Sami na nie odpowiedzcie :) Serdecznie polecam!


Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

Komentarze

  1. Ważne wartości przekazywane w lekki, nie przytłaczający sposób, to to, co najbardziej cenię sobie w książkach. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach ten Twój aniołek <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna fajna książka o tematyce świątecznej!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja słyszałam negatywną opinię na temat tej książki i powiem szczerze, że mnie zniechęciła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swój gust więc może nie będzie tak źle?

      Usuń
  5. W tym roku niestety nie przeczytam, ale może w przyszłym :)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.