Obserwatorzy

"Szósty po latach" Agnieszka Lingas-Łoniewska


Wydawnictwo Novae Res


Jeżeli uważasz, że szóstka jest twoją szczęśliwą liczbą - po przeczytaniu „Szóstego po latach” możesz zmienić zdanie.



Po Katowicach krąży seryjny morderca. Jego ofiarą padają zielonookie blondynki. Morderstw dokonuje zawsze szóstego dnia po porwaniu, więc śledczy nadają mu przydomek Szósty. Szef wydziału Śląskiej Grupy Śledczej Marcin Lager wraz z genialnym psychologiem-profilerem Alicją Szymczak próbują wpaść na trop psychopaty. Alicja idealnie pasuje na kolejną ofiarę, czy „Szósty" zapoluje również na nią? 

 

Szósty po latach" to bardzo dobrze skonstruowany thriller, który trzyma nas w napięciu do ostatniej strony. Autorka miesza tropy, zapętla wątki, a smaczku dodaje to, że morderca wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Zespół śledczych pod dowództwem Marcina prowadzi dynamiczne dochodzenie, Alicja bardzo wiernie odtwarza profil mordercy, a jednak „Szósty" cały czas wyprzedza ich o krok. Autorka skupiła się nie tylko na samym śledztwie, ale również na mechanizmie porwań, motywów i tego, co się dzieje się z uprowadzonymi kobietami do chwili ich śmierci. Opisy są bardzo sugestywne, więc przerażenie uwięzionych kobiet czujemy na własnej skórze.



Główni bohaterowie są bardzo dobrze skonstruowani. „Szósty" - mimo, że to psychopata i wielokrotny morderca – zostaje ukazany w taki sposób, że potrafimy zrozumieć, dlaczego jego psychika została tak mocno spaczona. Autorka wzorowała się na „Wampirze z Zagłębia" i myślę, że spędziła wiele czasu na badaniu psychiki przestępcy, ponieważ jest to widoczne w książce.

Alicja to babka z charakterem. Na jej życiu cieniem kładzie się tragedia z przeszłości, ale mimo to potrafiła się podnieść. Lubię takie bohaterki, bo z jednej strony Ala jest wrażliwa i delikatna, a z drugiej odważna. Udowadnia, że w męskim świecie policji świetnie daje siebie radę. Marcin to prawdziwy twardy szef wydziału, jednak chwilami jego przesadny zachwyt partnerką kłóci się z charyzmatycznym wizerunkiem. Może to był celowy zabieg i autorka chciała pokazać, że pod maską nieustępliwego komisarza skrywa się bardziej ludzka twarz. Momentami było tego za dużo i drażni, ale nie wpływa to negatywnie na moją ocenę książki, dlatego „Szóstego po latach" polecam z czystym sumieniem.



Komentarze

  1. Nie czytałam tej historii w pierwszym wydaniu, więc teraz chętnie to nadrobię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie czytałam poprzedniego wydania ale p. Agnieszka przekonała mnie do siebie Szponami szaleństwa. Dlatego nie mogłam odpuścić Szóstego:)

      Usuń
  2. Chętnie się zapoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj chyba nie tym razem, za bardzo lubię 6 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie polecam :D Moja liczba to 7 także obaw nie miałam ;)

      Usuń
  4. Świetna książka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna z wielu, która poznałam dzięki Tobie :*

      Usuń
  5. Muszę dać jej szansę! Tak ładnie piszesz o tej książce...

    Pozdrawiam,
    toukie z http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj jej szansę, nie zawiedziesz się :)

      Usuń
  6. Jeszcze nie czytałam, ale na pewno sięgnę:)
    https://slonecznastronazycia.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam w moich skromnych progach :) Oj zdecydowanie sięgnij po nią, p. Agnieszka ma świetny styl :)

      Usuń
  7. Zaintrygowałaś mnie w tym momencie! :) Jestem aktualnie w trakcie czytania "Kości nie kłamią" Kathy Reichs, ale ta wydaje się być równie ciekawa. Mało czytam polskich autorów i chyba pora to zmienić.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie nadrabiaj polskich autorów :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.