Oświecony. Łukasz Mularski.

Wydawnictwo Alternatywne

Stron: 184

Data wydania: 10.07.2019 r.

Do tej bardzo krótkiej książki robiłam trzy podejścia — niestety kompletnie nieudane. Historia, którą poznajemy to przekrój przez życie głównego bohatera Mikołaja i przez większość czasu to z jego perspektywy poznajemy bieg wydarzeń.

Mikołaja poznajemy w momencie, kiedy mam wrażenie, przegrał swoje życie. Jednak z jednoznaczną oceną czytelnik musi się wstrzymać do czasu, aż mężczyzna zakończy swoją opowieść. Poznajemy studenta z głową pełną marzeń, planów. Człowieka żyjącego tym, co tu i teraz, ale i myślącego o przyszłości, zafascynowanego kulturą dalekiego wschodu. Justyna i Karol — dwoje ludzi, których los zetknie z głównym bohaterem — będą mieli na niego największy wpływ. 

Dzieje się w niej dużo, ale czy interesująco? Cóż dla mnie nie. Filozoficzne zacięcie autora i mieszanka zaserwowana w „Oświeconym” mnie po prostu wymęczyła. Od szalonych studenckich imprez, gdzie alkohol leje się strumieniami, po jogę, iluminatów, egzotyczne Indie, aż do Niemiec. Wiele i może po prostu za wiele jak na jedną osobę. Poza tym ciężko było mi polubić się z bohaterem, zrozumieć jego wybory, co sprawiło, że przez książkę nie płynęłam z jej nurtem, a stałam okoniem. Jeżeli chcecie, to sami się przekonajcie czy to powieść dla Was. Do mnie kompletnie nie trafiła.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Alternatywne.