Narzeczona z getta. Sabina Waszut. Patronat medialny. przedpremierowo.

Wydawnictwo Książnica
Stron: 304
Data wydania: 18.09.2019 r.

„Narzeczona z getta” to książka, którą naprawdę warto wciągnąć na swoją zakupową listę must read :) I nie piszę tego, bo to mój patronat medialny ;) Wiem, że książek obracających się wokół II wojny światowej i kwestii żydowskich, ostatnio jest sporo na wydawniczym rynku. Co zatem ją wyróżnia? Zapraszam :)

Barbara w dość zaskakujący sposób staje się właścicielką zabytkowej szafy. Jednak szafa okazuje się na tyle niezwykła, że kobieta pragnie odkryć, kto był jej pierwszym właścicielem. Prywatne śledztwo doprowadza ją do Sławkowa, a tam przy pomocy pasjonata historii i opiekuna miejscowego cmentarza Mikołaja, powoli poznaje historię żydowskiej dziewczyny Sary. Szafa w pewien sposób stanie się dla obu kobiet symbolem. Czego? Przekonajcie się sami :)

„Narzeczoną z getta” można by podsumować jednym słowem — niesamowita! Jedna z tych, które budowane są nie tylko samą fabułą, ale i klimatem, tym nieuchwytnym „czymś”, co wciąga nas w świat bohaterów, co sprawia, że wszystko inne przestaje istnieć. To powieść o miłości, która nie wywołuje motyli w brzuchu, bo na sielankowe „żyli długo i szczęśliwie” nie ma przyzwolenia, ale o miłości tak prawdziwej, że życie bez tej drugiej osoby nie jest wiele warte. O uczuciu, któremu obojętne jest pochodzenie czy religia, za to dobrze zna smak cierpienia i poświęcenia drugiemu człowiekowi. Ta powieść porusza, bo choć autorka zaznaczyła, że jest fikcją, a jedynie opiera się na autentycznych wydarzeniach, jednak jest w niej tyle realizmu, że na pewno długo zostanie w Waszych sercach :)

Za egzemplarz oraz możliwość objęcia książki patronatem medialnym dziękuję Wydawnictwu Książnica.