Obserwatorzy

Mam na imię Jutro. Damian Dibben.

Wydawnictwo Albatros
Stron: 384
Data wydania: 03.04.2019 r.

Gdybyś miał/miała eliksir nieśmiertelności, komu byś go podarował?

Jutro, główny bohater książki 127 lat temu zgubił swojego Pana i od dnia, kiedy się rozstali, oczekuje jego powrotu na schodach katedry. Razem z poznanym psim towarzyszem Sporco, natrafia w końcu na ślad tego, na którego od tak dawna czeka i udaje się w podróż, aby odnaleźć to, co utracił wraz ze swoim Panem.

Życie wieczne, któż z nas o nim choć raz nie pomyślał? Nie pomarzył? Nieograniczony czas, dzięki któremu można by zwiedzić świat, zobaczyć, w jakim kierunku zmierza, jak nasi bliscy się zmieniają, aż w końcu odchodzą i.... co dalej? Czy życie wieczne nie zmieniłoby się wtedy w udrękę? Nigdy tego nie sprawdzę, w przeciwieństwie do bohaterów powieści Damiana Dibbena, którzy poznają każdy aspekt nieśmiertelności. I powiem, że po lekturze nie jest już ona tak kusząca :)


To, co ujęło mnie w tej książce to przywiązanie, które jest tu pięknie pokazane. Powiedzenie „wierny jak pies” w powieści przybiera namacalny dowód, dla Jutra nie ma przeszkody nie do pokonania, bo „nagroda” warta jest każdego poświęcenia. Oddanie, upór, te cechy sprawiają, że choć momentami podróż Jutra może trochę się dłużyć, to zaciskamy kciuki za jej pomyślne zakończenie. „Mam na imię Jutro” jest dość oryginalna, ponieważ pisana z perspektywy psa. Jego oczami śledzimy wszystkie wydarzenia, z nim przeżywamy najpierw szczęście, potem samotność i smutek, aż w końcu nadzieję. Udajemy się w podróż, która ma tylko jeden cel — za wszelką cenę odnaleźć Pana. 



Jedyną wadą tej powieści, bo ogólnie jest pięknie napisana, to brak magii. Liczyłam na powieść baśniową, ale nie znalazłam jej, mimo że autor przenosi nas w czasie, możemy spotkać Mozarta czy Byrona, bohaterowie zażywają magiczną miksturę, to jednak cały czas nie czułam tego specyficznego klimatu. Może Wy poczujecie? 


Polecam, bo warto po nią sięgnąć :) Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Albatros.

Komentarze

  1. Mogłaby być to dobra książka dla mnie :)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.