Obserwatorzy

"Baba Jaga radzi" Taisia Kitaiskaia


Wydawnictwo Kobiece
Tłumaczenie: Hejmej Przemysław
Stron: 200
Data wydania: 19.09.2018 r.

Rzadko sięgam po poradniki. Dlaczego? Uważam, że wszelkie zmiany muszą się urodzić w mojej głowie, dojrzeć we mnie i jedyną osobą, która może coś w moim życiu zmienić, jestem ja sama. Powiecie, że żaden poradnik tego za mnie nie zrobi, bo on tylko wskazuje kierunek. Zgadzam się z tym twierdzeniem i trochę się nie zgadzam ;) W wielu poradnikach są tak naprawdę te same rady tylko ubrane w inne słowa – otaczaj się ludźmi życzliwymi, unikaj wampirów energetycznych itp. Czemu więc sięgnęłam po „Baba Jaga radzi”? Skusiła mnie promocja tego tytułu. Jako czegoś innego, z humorem i z pazurem. I śmiało stwierdzam - nie zawiodłam się.


Książka jest mała, to format taki jaki mają wydania kieszonkowe, co uważam za plus, ponieważ nie zajmuje dużo miejsca w torebce i dlatego można ją ze sobą wszędzie zabrać. Na samym końcu znajduje się miejsce na osobiste notatki. Napisana na zasadzie listów, zawierających pytania, na które Baba Jaga odpowiada. Niektóre z nich mnie rozbawiły, niektóre ścisnęły za serce, bo choć „Baba Jaga radzi”, rzeczywiście jest pełna humoru, to  zawiera również wiele ciekawych i godnych przemyślenia rad. Tytułowa Mądra Kobieta nie mówi, rób tak i tak, ale odpowiada w bardzo nieoczywisty sposób. Jej słowa każdy zinterpretuje inaczej, takie przynajmniej odniosłam wrażenie, kiedy ją czytałam. Baba Jaga stosuje wiele odwołań do przyrody — do lasu, zwierząt, które w trochę tajemniczy sposób pokazują to, co ukryte w jej słowach.



Baba Jaga radzi” jest przepięknie wydana, już sama okładka przyciąga jak magnes, pewnie za sprawą tej jasnej czerwieni. W środku jest dużo rysunkowych ilustracji, które na mnie zrobiły bardzo duże wrażenie. Ostatnio mało u mnie książek zawierających coś więcej niż litery ;) Z pewnością będę do niej wracałam również ze względów estetycznych.


Baba Jaga nie pokaże Wam jak żyć, no może poza prawdą uniwersalną – aby żyć w zgodzie z samym sobą. Nie pokaże co zmienić, ale skłoni do przemyśleń nad samym sobą, do spojrzenia na wszystko z dystansu. Jak jej odpowiedzi wpłyną na Was? Polecam przekonać się samemu :) I jedna moim zdaniem ważna uwaga, przeczytajcie wstęp od Redaktora, ponieważ „Baba Jaga radzi” jest napisana w dość specyficzny sposób, mnie on kompletnie nie przeszkadzał w odbiorze, więc i dla Was nie powinien być problemem, ale warto zwrócić uwagę, dlaczego jest tak, a nie inaczej :)

Za egzemplarz przedpremierowy dziękuję Wydawnictwu Kobiece :)

Komentarze

  1. Raczej nie jest to książka dla mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślałam, ale mnie bardzo przypadła do gustu :)

      Usuń
  2. Widzę że specyficzna rzecz. Pytanie tylko czy nie mamy tu przykładu przerostu formy nad treścią?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, moim zdaniem nie. Ksiązka zawiera wiele naprawdę cennych wskazówek, jednocześnie przekazanych w bardzo oryginalny sposob. Mnie bardzo się podobała i myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie.

      Usuń
  3. Nie jest to książka dla mnie ale z ciekawości przeczytałabym chociaż jedną taką radę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj nie mam jej przy sobie, ale pojadę do domu to Ci jakąs wyszukam :) I napiszę :)

      Usuń
    2. Serdecznie dziękuję :*

      Usuń
    3. 1. "Nie można wybrać sobie muchy, która wpadnie nam do zupy, ale można zdecydować, by cały talerz wywalić przez okno."
      2. "Musisz znać dokładny zarys twej wewnetrznej pustki, każdą jej krawędż, zanim zdecydujesz kogo do niej zaprosisz. "

      Usuń
    4. Przyznam, że daje do myślenia :) To mądre o ile nie czytasz tego dosłownei a głębiej ;)
      Dziękuję

      Usuń
  4. Lubię książki, które słaniają do refleksji, wiec chętnie przeczytam i wyrobie sobie opinie na temat tej książki! :) Dodaje do obserwowanych, bo piszesz świetne recenzje! :) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ta na pewno skłania, teoretycznie czytasz pytania obcych ludzi, ale często są to również pytania, które kłebią się gdzies w nas :)

      Usuń
  5. Bardzo lubię takie książki - sięgam zwykle z czystej ciekawości:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o tej książce i fakt jest bardzo oryginalna. Czy po nią sięgnę? Nie wiem , zastanawiam się jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przemyśl :) Fajna jest, nie spodziewałam się, że poradnik może mi się spodobać :)

      Usuń
  7. Ja jakoś dalej nie mogę przekonać się do poradników ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Najcześciej są one nudne, a ten jest inny :)

      Usuń
  8. Za jakiś czas może skuszę się na tę książkę, ale na chwilę obecną inne czekają na przeczytanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za poradnikami, ale na ten bym zerknęła :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, sama nie jestem fanką ale ten polubiłam :)

      Usuń
  10. Pięknie wydana, rzeczywiście. Poradniki są różne, także ja ich nie skreślam na wstępie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chociaż nie sięgam po takie książki, to fajnie , że ta jest zarówno pełna rad , jak i humoru.

    OdpowiedzUsuń
  12. Choć poradniki to nie jest moim ulubionym gatunkiem czasem znajduję pozycję, której chciałabym poświęcić uwagę. Co do tej, mam mieszane uczucia. Przekonuje mnie mieszanka emocji, choć nie jest to chyba moment na ten rodzaj literatury. Będę ją mieć na uwadze. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Faktycznie, ładnie wydana książka, ale się nie skuszę na nią. Nie lubię poradników, nie lubię jak ktoś mi mówi jak mam żyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przeczytałam Twoją recenzję i przykładową radę dla Ervishy i ma to swoją głębię chociaż nie wiem czy nie jest to trochę "zbyt głębokie" aczkolwiek pięknie wydane. :P Ale chętnie bym przeczytała chociaż kilka stron, więc jeśli zobaczę w bibliotece to bez wątpienia przejrzę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeżeli zostawisz komentarz :)

Popularne posty

Polityka prywatnośći RODO

25 maja weszło w życie słynne RODO czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

Dlatego chciałbym Was poinformować co następuje ;) Administratorem bloga zksiazkanakanapie.blogspot.com jestem ja – Sylwia Prus. Kontakt do mnie: sylwia.prus85@gmail.com lub red_sonia@poczta.fm

Każdy kto zostawia komentarz na moim blogu/profilu na FB/ koncie na IG wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych w postaci: adresu e-mail, imienia i nazwiska, nick’a oraz IP.Podanie danych przez Użytkownika zawsze jest w pełni dobrowolne.

Jako administrator informuje także, że stosuję na swoim blogu technologie pokazujące działania podejmowane przeze mnie na innych stronach tj. Facebook oraz Instagram.

Jako administrator powierzam dane platformie blogger (link do polityki prywatności: https://policies.google.com/privacy?hl=pl), na której znajduje się mój blog, oraz firmie Facebook - gdzie znajduje się mój fanpage oraz konto na Instagramie (link do polityki prywatności: https://www.facebook.com/privacy/explanation). Dane nie są przeze mnie gromadzone, przetwarzane ani udostępniane osobom trezcim.